Jak wyobrażacie sobie koniec świata......(?)

Mariusz

Istnieje wiele przepowiedni na temat końca świata zarówno czasu jak i zjawiska.Jak wyobrażacie sobie koniec świata, co prawda nikt niewie kiedy on nastąpi, i jak będzie wyglądał.Czy będzie to zderzenie z kometą, wielka powódź a może co innego. Z czym kojarzy wam się koniec świata i z jakim zjawiskiem katastroficznym? Piszcie o swoich wyobrażeniach na temat końca istnienia naszej ziemskiej planety.

mindfucker

wyobrażam sobie to w ten sposób że.... poprostu coś jebnie ! ludzie sami doprowadzą do swojej klęski.

Nordri

Eeee tam... Koniec naszej miernej planety, to nie koniec świata, precyzuj pojęcia.
A sobie wyobrażam - tak jak przewiduje najbliższa prawdzie prognoza - słońce osiągnie kilkukrotnie większy rozmiar i temperaturę tak ogromą, że spali wszystko na powierzchni Ziemi. Potem stanie się białym karłem i nie będzie nic co mogłoby świecić na naszą małą planetkę.

Miodek

Oczywiście wojna atomowa (Koera już się uzbroiła w atomówkę, Iran też to robi) na którą czekam z niecierpliwością.

Krzyś

hmm... czy to ma jakiekolwiek znaczenie jak? ... byle by to nastapił jak najszybciej, widowiskowo (o tak) i wszyscy zeby zgineli jednoczesnie, tak zeby nikt po nikim nie płakał...

Biały

Carlos

Kłopot

Zaprawdę powiadam wam koniec jest bliski.
Ja trzymam się tej wersji o końcu naszej planety czy całego świata w 2012 roku. Ale jak to będzie wyglądało to nie wiem, mówi się o przebiegunowaniu ziemi i o zmierzającym w naszym kierunku meteorycie lub też komecie. Wydaje mi się, że owy koniec będzie trwał długo i wszyscy będą cierpieli w niewyobrażalnych męczarniach, nie sądzę żeby to było fajne widowisko.

agrawek

Jestem pewien ze sami doprowadzimy do naszago konca... opcji jest wiele zaczynajac od ciaglego ocieplania klimatu, poszerzania sie dziory ozonowej itd. a koczywszy na wojnie nuklearnej :/

DaRkSidEMaN

Fallout - i wszystko jasne... ajjjj

mindfucker

kłopot ma rację Smile

bardzo prawdopodobne że do 2012 wszystko jebnie... wiele "proroctw" nawet wskazuje tą datę Laughing

Nordri

Hehe, ile to już było tych końców świata? Z trzy tysiące? Dodatkowe 30, które mówią o roku 2012 raczej nie zrobią różnicy. Very Happy

Miodek

Buhaha, wierzycie w przepowiednie o końcu świata? To ja też sobie przepowiem, że teraz będę miał na Polibudzie stype (może być i nawet ta nahjniższa 130 zł bodajże) buhahaha Very Happy

Kate

ludzie sie sami wykoncza...

mindfucker

Kate

chcialam zauwazyc, ze napisalam moje zdanie w tej sprawie :>

<font color="red&

Na końcu zazwyczaj są napisy końcowe ;P

Kłopot

Nasze pole magnetyczne jest elektromagnesem. Wszyscy to wiedza. Jak to się dzieje? Poniewaz nasza planeta obraca się, magnetyzm jest indukowany w taki sam sposób, jak w cewce, przez która plynie prad elektryczny. Innymi slowy, Ziemia jest gigantyczna pradnica z biegunem pólnocnym i poludniowym.

Odwrócenie biegunów się zdarza. Potwierdzaja to geolodzy. Dzieje się to co mniej wiecej 11 500 lat, ale nikt nie wie dlaczego. Wszystkie spekulacje sprowadzaja się do nieznanej sily, powodujacej te odwrócenia - ale dotychczas nie ma na to odpowiedzi. Zawstydzajace? No chyba!

To kieruje nasza uwage ku Sloncu - tam mozemy zobaczyc, jak potezne moga byc odwrócenia magnetyczne! Sily magnetyczne sa prawdziwym powodem milionów wybuchów jadrowych na Sloncu, jest ono bowiem gwiazda magnetyczna: ma biegun pólnocny, biegun poludniowy i równik.

Podobnie jak Ziemia, Slonce się obraca. Obrót Slonca jest bardzo szybki, ponad 6000 kilometrów na godzine. Powstaje mnóstwo pól magnetycznych, które rozgrzewaja korone sloneczna do temperatury powyzej l 000 000°C. Pojedynczy rozblysk sloneczny spowodowany krótkim spieciem w jednym z pól magnetycznych wytwarza energie równa dwóm miliardom bomb wodorowych! Wyobrazcie sobie taki wybuch na Ziemi, a szybko obliczycie straty, jakie móglby spowodowac.

Dober

AVE!

Wydaje mi sie, ze porownywanie zjawisk zachodzacych na Sloncu ktore jest gwiazda o srednicy nieporownywalnie wiekszej od Ziemi jest bezsensu. Miedzy Sloncem a Ziemia jest taka roznica, jak miedzy taboretem a cignikiem marki Ursus. Zjawiska zachodzace na powierzchi i wewnatrz gwiazdy maja sie nijak do tych, ktore zaobserwowac mozna na planetach.

Kłopot

Mylisz się, te zjawiska mają znacząca role w tym, co dzieje się na ziemi. Tak samo jak Księżyc wpływa na przypływy, tak samo słońce wpływa na pole magnetyczne ziemi. Po za tym słońce jest sercem naszego układu i dzięki niemu rozwija się, życie, które też dzięki niemu może przestać istnieć. Nie raz czytałem o wpływie burz słonecznych na to, co dzieje się na ziemi. Jeśli słońce nie ma wpływu na ziemie i inne planety, to powiedz mi, dlaczego planety krążą właśnie wokół gwiazd?

Dober

AVE!

Ja nie neguj wplywu Slonca na ziemska magnetosfere i zycie na naszej planecie. Jest to udwowdnione i ku temu nie ma najmnijeszych watpliwosci. Mowilem (pisalem) tylko, ze porownywanie zjawisk zachodzacych na Ziemi, do tych ktore maja miejce na sloncu nie jest moim zdaniem najlepszym pomyslem. Sa to dwa skrajnie rozne ciala niebieskie (a wlasciwie niebieskie i zolte Razz

) i nie powinno sie robic takich porownan.