Konkurs na najbardziej zryty dowcip

pedr0

pewien mlody ksiadz, zaraz po swieceniach trafil do swojej pierwszej parafii. od razu proboszcz kazal mu isc do konfesjonalu i zaczac spowiadac. dal mu do tego liste, na ktorej byly grzechy i pokuta. ksiadz usiadl i podeszla jakas babcia. "oj, prosze ksiedza, zgrzeszylam! nie bylam w niedziele w kosciele!" ksiadz patrzy na liste - nie bylam w niedziele w kosciele: 1 raz zdrowas mario. "1 raz zdrowas mario, kobieto! idz w pokoju". nastepnie podchodzi jakis dziadek: "zgrzeszylem ksieze... nie odmawialem modlitwy porannej i wieczornej!". ksiadz znow patrzy na liste - nie odmawialem modlitwy porannej i wieczornej - 2 razy zdrowas mario. "2 zdrowaski jako pokuta", "oooo, bog zaplac!!". w koncu podchodzi mloda, ladna dziewczyna i mowi:"prosze ksiedza, zgrzeszylam, przytulalam sie do chlopaka!" ksiadz patrzy na liste - przytulalam sie do chlopaka - 1 zdrowas. "1 zdrowaska dziewczyno!" "no, ale jakby to powiedziedziec... calowalam sie z nim..." ksiadz patrzy na liste: calowalam sie z chlopakiem - 2 zdrowaski. "2 zdrowaski dziewczyno!" "prosze ksiedza, ale to bylo 2 razy..." ksiadz patrzy na liste: 3 zdrowaski. "3 zdrowas maryjo!" "och, ksieze, jakby to powiedziec... ja mu zrobilam loda..." ksiadz patrzy na liste: zrobilam mu loda - !!! nie ma!! "dziewczyno, nie mam tego na liscie! poczekaj tu, pojde do proboszcza i sie zapytam co dac za pokute!" i poszedl na plebanie. szuka proboszcza ale nigdzie go nie ma... patrzy a przed plebania stoja ministranci, podchodzi i pyta: "chlopcy, nie wiecie co ksiadz proboszcz daje za zrobienie loda?" "nie wiem, mi dal snikersa!"
Razz

dowcip Lola Smile

Artix Q2 · Gość

A może coś na tle religijnym?

1. Druga wojna światowa. Karol Wojtyła idzie spokojnym krokiem przez ulice swego miasta. Nagle wyskakuje żołnierz wehrmachtu i gdze sie
- stój bo bede strzelał ! na co Wojtyła:
- nie rób tego, kiedys bede papierzem !
- mmm, no dobra ale pod warunkiem, że ja będe następnym !

2. Ostatnie wieczerza. Jezus nagle wstaje i mówi ze idzie przejść sie do sadu oliwnego na wieczorną modlitwę z różańcem. Po godzinie kontemplacji wraca i nie wierzy własnym oczom. Rozpusta pełna, gołe panienki wyginają się na stołach a wóda leje sie litrami. Nagle zauwaza leżącego w krzakach, pijanego św.Piotra i pyta:
- św.Piotrze co tu sie dzieje? skąd wy macie kase na to wszystko?
- eee słuchaj, nie wiem, Judasz coś sprzedał i stawia !

3. (dowciap specialny- dla zorientowanych)
-Przychodzi Gary do lekarza, on pyta
- co sie z panem dzieje
- "Tę pszczółkę, którą tu widzicie..."

Pozdrówki dla Garsona Very Happy

Artix Q2 · Gość

Jeszze jeden "prokościelny" ;P

Młody ksiądz jako pierwszą mszę ma poprowadzić drogę krzyżową. Zwraca się do proboszcza.
- Proboszczu, to moja pierwsza msza, nie wiem co mam mówić wiernym, jak podsumowac i wygłosić kazanie.
- Spokojnie, nie martw sie, poprowadzisz ich przez stacje , ja bede siedział obok w zachrystii i gdy będzesz zblizał sie ku końcowi, wyjde i podsumuję wszystko.
Jak powiedział tak zrobił. W zachrystii usiadł otworzył biblie i zaczął czytać. Młody prowadził mszę. Nagle zasnął...
Budzi sie niespodziewanie, patrzy na zegarek "o kur*** 3 godziny!"
Uchyla drzwi zachrystii i słyszy.
- Stacja 137 !!! Jezus idzie do wojska !!! "Przyjedź maaaamo na przysięgeeee"

aga_jestem_:]

Poniweaż jutro są wybory to krótki dowcip na tematr jednego z kandydatów na premiera:

Co to jest w jednej trzeciej mężczyzna, w jednej trzeciej kobieta i w jednej trzeciej diabeł??
Jan Maria Rokita

Biały

Dowcipy z serii idiotyczne: Profesor Lepper albo Lepper poszedł na studia Very Happy

Kłopot

W pewnej rodzinie urodziła się sama główka. Po iluś tam latach w wigilię siedzą wszyscy dookoła stołu. Główka oczywiście też siedzi ze wszystkimi i żre zupkę. Zzarła. Potoczyła się pod choinkę, rozwija prezent i mówi:
- Kurwa! Znowu czapka! <img src=

" border="0" />

Nordri

Egzamin na agenta specjalnego policji.
Przychodzi pierwszy zainteresowany na co słyszy od komisji:
- Obok w pokoju siedzi pańska dziewczyna. Tu ma pan pistolet i 3 min żeby ją zastrzelić. Koleś wstał, wszedł do pokoju, po 3 min wychodzi zdenerwowany i spocony, kładzie broń na biurku komisji i mówi:
- Nie mogę tego zrobić. - Po czym wychodzi.
Wchodzi następny, również dostaje broń i słyszy, że ma 3 min na zastrzelenie swojej narzeczonej, która siedzi obok w pokoju.
Po 3 min wychodzi cały roztrzęsiony oddaje pistolet i mówi:
- Nie, nie dam rady panowie. - Po czym wychodzi.
Ostatni kandydat dostał za zadanie zastrzelenie swojej żony.
Wchodzi do pokoju obok. Chwila ciszy po czym komisja slyszy 3 strzały, ale drzwi sie nie otwierają, po chwili z pokoju słychać straszny huk.
Gdy kandydat w końcu wyszedł cały potargany i spocony, komisja z
zainteresowaniem pyta sie co to był za hałas na co słyszą:
Jakiś idiota mi broń ślepakami naładował i musiałem ją krzesłem
zapierdolić!!!
-------------------------------
Wchodzi do sklepu down z wadą wymowy:
-feufhokajnbco Coca-Coli
Sprzedawca:
-Dwie butelki czego?

Kate

Druga wojna światowa. Zwiadowcy radzieccy złapali niemieckiego
czołgistę. Jeniec został doprowadzony do sztabu w celu przesłuchania.
Powstał jednak mały problem, gdyż nikt w dowództwie nie znał języka
niemieckiego. Wtedy oficer polityczny, który skończył sześć klas
przykołchozowej szkoły pod Władywostokiem i uczył się tam
angielskiego, postanowił przesłuchać Niemca w tym właśnie
języku. Na początek upewnił się, że wróg również zna angielski:
- Du ju spik inglisz? - zapytał
- Yes I do - odpowiedział Niemiec
- Łot is jor nejm? - zadał pytanie politruk
- My name is Gerhard Schmidt - powiedział jeniec
Oficer radziecki trzasnął go pięścią w twarz i wykrzyczał :
- Łot is jor nejm?
- My name is Gerhard Schmidt - wyjęczał przestraszony niemiecki żołnierz
Trzask. Następny cios w twarz.
- Łot is jor nejm? - wrzasnął czerwony ze złości Rosjanin
- My name is Gerhard Schmidt - zakrwawionymi ustami wyszeptał Niemiec.
Trzask.
- Ja się ciebie, ku*wa, pytam, ile macie czołgów

Mogilla Gorilla

Idzie dwóch metali po ulicy i na przeciwko ich idą dwie zakonnice.
Jedna mówi do drugiej :
-oni nawet niewiedzą co to jest przysznic.
Na to jeden metal mówi dodrugiego :
-ej co to jest prysznic?
-niewiem jestm niewierzący!

Gary

Dobrze wam idzie chłopaki nie przejmujcie sie niczym pszcie dalej.. To biały menda jakoś dostał sie na moje konto i pisze za mnie posty ale już to naprawiam...

aga_jestem_:]

Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?

Na wyspę gdzie mieszkają sami Murzyni przyjeżdża biały misjonarz. Po 2 latach w wiosce rodzi się białe dziecko. A że w ich prawie cudzołóstwo było karane śmiercią, wódz poszedł do misjonarz na poważną rozmowę.
- No, jestes tu jedynym białym człowiekiem, więc wszyscy podejrzewają Ciebie.
Misjonarz na to:
- Spójrz, w przyrodzie zdarzają sie takie przypadki, że czarne+czarne=białe. I na odwrót, jak np. jedyna czarna owca w Twoim stadzie. Wszystkie są białe oprócz niej na to zmieszany wódz odpowiada:
- Dobra, zapomne o tej sprawie z dzieckiem, a Ty nikomu nie mów o owcy.

Stoi pijany Polak na warcie, podchodzi do niego Niemiec i mówi:
- Guten Morgen.
- Butem w morde? - pyta się Polak, zdejmuje buta i uderzając Niemca w morde. Niemic wstaje i wykrzykuje.
- Was ist das?!?! Na to Polak:
-Jeszcze raz???

DaRkSidEMaN

Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w
parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- O jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem - co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz
przy księdzu takie epitety. Wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo
jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go
na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna, duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak inne
węgorz czy szczupak.
- Aaaa, to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na
kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu
wchodzi kucharka.
- O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel - prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
- A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak
inne nazywają się karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem.
Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i
zakonnicą.
Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
- To ja skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- ku%@$, widzę, że tu sami swoi

agrawek

Krasnoludki idą przez las. W pewnej chwili widzą, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pomóżmy tej dziewczynce! - mówi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecież nie jesteśmy z tej bajki!

- Tato co to jest?
- To są czarne jagody synku.
- A dlaczego są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone.

Siedzą dwa gołębie na gałęzi. Jeden grucha drugi jabłko.

Dobra starczy tych betonow... a tak btw jaka jest nagroda w tym konkursie...

DaRkSidEMaN

omg... dżizus, za takie dowcipy powinnni karać grzywną, prośba: piszcie tutaj dowcipy ktorych mozliwe ze ktos jeszcze nie zna, nie takie ktore okres swojej swietnosci przezywaly w czasie gimnazjum rocznika '86...

Biały

Kate

zwrot pieniedzy mowicie? to ja... nie jestem usatysfakcjonowana Very Happy

Biały

To nie do mnie z tym problemem tylko do ogranizatora konkursu Razz

Kate

Nordri

Co słyszy perkusista ubrany w garnitur?
Niech oskarżony wstanie.

Gdzie schować perkusiście pałki, aby ich nigdy nie znalazł?
Pod prysznicem.

Jak się nazywa ktoś, kto kręci się przy muzykach?
Perkusista.

Po co zespoły zatrudniają menadżera?
Żeby tłumaczył, co mówi perkusista i aby tłumaczyć perkusiście, co do niego mówią .

Rozmawia ze sobą dwóch perkusistów jazz'owych.
- Cześć, co tam słychać?
- A w porządku. Słuchaj, nagrałem nową płytę.
- Wiem.
- Skąd wiesz?
- Kupiłem ją.
- Aaaaa... To ty ją kupiłeś...

Jasio mówi do mamy:
- Jak skończę szkołę, to będę perkusistą!
- Ale Jasiu, to się wzajemnie wyklucza...

Z 10 piętra spadają perkusista i basista.
- Przynamniej raz skończymy równo...
Pac!...Pac!

Raz perkusista postanowil udowodnić kumplom że jest wart więcej więc zdecydował się kupić sobie jakies 'melodyjne' instrumenty. Wchodzi do muzycznego, rozgląda się przez chwilkę po czym pyta sprzedawcę:
- "Poprosiłbym tą czerwoną trąbkę oraz akordeon spod ściany",
- "Wie pan, gaśnicę mogę panu sprzedać, ale kaloryfer musi zostać."

Szło dwóch kolesi ulicą .. jeden był nieudacznikiem … drugi … również był perkusistą.

W jaki sposób zwiększyć aerodynamikę samochodu perkusisty?
Ściągnąć z dachu znak Tele-Pizza

Po co perkusiści metalowi mają tak rozbudowane zestawy?
Żeby zwiększyć prawdopobieństow trafienia w coś pałką.

Dlaczego perkusiści stoją pod drzwiami?
Bo za cholerę nie wiedzą kiedy wejść ...

Jaka jest różnica pomiędzy perkusistą a terrorystą?
Terrorsyta ma przynajmniej kilku zwolenników.

Perkusista do wokalisty:
- Jak chcesz żebym to zagrał - za szybko czy za wolno?

Jaka jest ostatnia rzecz jaką mówi perkusista w zespole?
Hej, chłopaki, a może spróbujemy jakiś mój kawałek?

Jak nazwiesz perkusiste w szkole muzycznej?
Odwiedzającym.

mindfucker

Życie jest jak Miriam... Niby, piekne, cudowne, a tu chuj ! Smile

Miodek