Forum Shadow Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Konkurs na najbardziej zryty dowcip
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Shadow Strona Główna -> All
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nieztejziemi.

PostWysłany: Wto 23:22, 29 Lis 2005    Temat postu:

Ha! Teraz nie macie szans ze mna!
Moja siostra doslownie przed chwila. Opowiadala mi i bratu jakies kawaly i skonczyly sie jej pomysly wiec chciala wymyslic swoj wlasny :nolook: Myslala z 5 minut i oto efekt:
Spotykaja sie dwa buty - pantofelek z adidasem:
- ej adidas moze bysmy sie spotkali dzisiaj?
- nie moge, moja pani bierze dzisiaj slub i musi mnie zalozyc na swoja stope

ps. ona ma 7 lat ;]

Sa takie mozliwosci:
a) ktoras z nas jest adoptowana
b) obydwie jestesmy adoptowane
c) jestesmy rodzonymi siostrami ale jakims cudem nie mamy podobnych genow
d) kiedys z tego wyrosnie

Poza tym ma mhhhrrroczna siostrzyczka wymiata Very Happy Wczoraj mama zaprosila jakichs gosci z dzieckiem 7letnim, ktore wbilo mi sie do pokoju jak zrzucalam zdjecia do komputera i akurat ma sis gdzies sie na nich pojawila. Ona wchodzi, patrzy i do kolegi: ladna jestem nie? sliczna! nic dziwnego, ze Natan sie we mnie zakochal!

Wygralam? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub Okrutnik
Insanity Prawn Boy



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Highbury

PostWysłany: Wto 23:36, 29 Lis 2005    Temat postu:

dlaczego św. Mikolaj chodzi zawsze wesoly???
bo zna adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lolo
Mroczna Dusza
Mroczna Dusza



Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wioska Smerfuff

PostWysłany: Wto 23:47, 29 Lis 2005    Temat postu:

Z potopu uratowala sie arka Noego, lecz jednak z powodu przeciazenia zaczela przeciekac. Zwierzeta wkurwione ze zatona, postanowily powywalac najglupsze z siebie. Ustanowily konkurs: kazdy ma za zadanie opowiedziec jakis kawal i jezeli chociaz jedno ze zwierzat sie nie zasmieje, zwierze ktore opowiadalo kawal wylatuje za burte. Zaczyna Krowa. Powiedziala kawal, wszyscy jebneli ze smiechu na ziemie, tylko zajaczek stoi w rogu i sie nie smieje. Zwierzetom szkoda bylo Krowy, ale jak umowa, to umowa - wywalily Krowe za burte. Nastepna kolej - Niedzwiedz. Tak wiec Niedzwiedz powiedzial kawal, nie byl juz tak smieszny jak Krowy, ale zwierzeta smialy sie, bo ciezko jest wyjebac za burte kogos takiego jak Niedzwiedzia. Tak wiec po cichu sie smieja, tylko zajaczek w rogu pierdalnal sie ze smiechu na plecy i zlapal za brzuch:
- Dobry byl ten kawal Krowy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Nie 19:47, 04 Gru 2005    Temat postu:

Lis, niedźwiedź, wilk i zając grają w karty. Lis oszukuje. W pewnym momencie wstaje niedźwiedź i
mówi:
- Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten głupi, rudy ryj!...

***

Kobieta sprzedaje bilety do kina i różnego rodzaju smakołyki. Mężczyzna kupuje bilet. Bileterka:
- A może orzeszki pan kupi?
- Nie, dziękuję.
- A paluszki?
- Też dziękuję.
- Chociaż dropsy niech pan weźmie.
Zdenerwowany mężczyzna:
- Nie chcę. Już mówiłem!
Zdegustowany odchodzi od kasy. Niepocieszona bileterka wystawia głowę przez okienko i woła:
- A mordercą jest szofer, sknerusi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Nie 20:07, 04 Gru 2005    Temat postu:

W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu.
Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut.
Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś
czas, a koguta nie ma.
Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz
ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia. Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział
koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, to też nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto
ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio
mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia
Mroczna Dusza
Mroczna Dusza



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Czw 22:46, 22 Gru 2005    Temat postu:

Przychodzi młody mężczyzna do gabinetu chirurgicznego i prosi o kastracje. Zdziwiony chirurg:
- Ale wie pan że ten proces jest nieodwracalny. Jest pan tego pewien?
- Tak, tak. To była dla mnie prosta decyzja. Prosze przystąpić do dzieła..
Chirurg nie pytając już o nic więcej, zabiera sie do operacji. Po skończonym zabiegu i wybudzeniu pacjenta, ciekawski chirurg pyta jeszcze raz:
- No ale co cie skloniło do tak radykalnego kroku? Ludzie nie przychodzą po coś takiego często.
- A bo wie pan.. Mam piękną dziewczynę, która jest Żydówka. Oświadczyłem sie jej ostatnio i ona przyjeła moje oświadczyny wiec niedługo zamierzamy się pobrać. Ma tylko jeden warunek, chciała żebym usunął sobie napletek, bo tak robią mężczyźni w jej kulturze...
- Ale.. czegoś tu nie rozumiem. Usunięcie napletka nazywa się obrzezanie...
- No, zgadza się! A co ja powiedziałem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miodek
Wojownik Cienia
Wojownik Cienia



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fen Carn w Gryfinie

PostWysłany: Nie 5:09, 15 Sty 2006    Temat postu:

Dowcip Bartka z dzisiejszej imprezy działkowej u Kłopota:

"Idzie Jasiu do babci i... leeeee"

Huczeliśmy z Kłopotem dobre 5 minut z tego Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marian
Izual
Izual



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Police

PostWysłany: Nie 12:50, 15 Sty 2006    Temat postu:

spotykaja sie 3 owoce egzotyczne. i perwsza mowi cytryna:'jestem cytryna, lubi mnie cala rodzina'. potem odzywa sie kiwi:'jestem kiwi, co was we mnie zadziwi?'. a na koniec odzywa sie avokado:'jestem avokado...eeeee i nie wiem co powiedziec..."




wpada facet do sklepu spozywczego i mowi do sprzedawczyni:
-"dawaj kase!!!"
a ona na to:
-"grycaną... :> "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Nie 21:13, 15 Sty 2006    Temat postu:

Miodek napisał:
Dowcip Bartka z dzisiejszej imprezy działkowej u Kłopota:

"Idzie Jasiu do babci i... leeeee"

Huczeliśmy z Kłopotem dobre 5 minut z tego Razz


Bartas wygrał Laughing i ta jego gestykulacja, aż mi się łzy cisnęły na oczy ze smiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Pią 16:08, 20 Sty 2006    Temat postu:

Znalazłem na innym forum Laughing

Leci Jelcyn do Ameryki na konferencje z Bushem.Po konferencji Bush mówi do Jelcyna:-Ej chodź ze mna jelcyn! Pokaże ci Amerykański dowcip!Poszedł Jelcyn za Bushem który doprowadził go do pokoju w którym było tylko jedno krzesło i obok niego pilot z jednym guzikiem.-Usiądź i naciśnij mówi Bush. Jelcyn siada,naciska guzik i Gluuut beczka miodu wylała się na Jelcyna a potem Pfruuu leci na niego wiadro pierzy. Haha! Niezłe no nie? Pyta Bush. Na następny rok sytuacja się powtarza tylko że tym razem Bush leci do Rosji. No i znowu po konferencji tym razem Jelcyn zaprasza Busha żeby pokazać mu Ruski dowcip. No i idą do identycznego jak w U.S.A pokoju a w nim takie samo krzesło i taki sam pilot z guzikiem. -Na... zaczyna Jelcyn -Nic nie mów! Przerywa mu Bush Wiem co robić! Siada Bush na krześle naciska przycisk i czeka...minute...dwie...aż w końcu mówi.
-Łeeeeeeee! beznajdziejny ten kawał! Nic się nie dzieje. U nas w Ameryce to już...
-Już nie ma Ameryki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzyś
Drow
Drow



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryfino

PostWysłany: Pon 11:07, 30 Sty 2006    Temat postu:

Pewien misionarz byl z misja humanitarna w Afryce. Ktoregos dnia idac w dzungli zauwazyl lezacego slonia. Podszedl i zobaczyl ze slon ma w noge wbity gwozdz. Zrobilo mu sie zal i wyjal mu ten gwozdz. Slon wstal i popatrzyl na swojego ratownika z milowaniem, jakby chcial powiedziec "dziekuje", potem poszedl. Odwrocil sie jeszcze raz, jakby chcial powiedziec "do widzenia" i zniknal wsrod drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobacze!? pomyslal ratownik.
Kilka lat pozniej facet wybral sie do cyrku. Wystepowaly tam rozne zwierzeta, takze slonie, ale jego uwage zwrocil jeden slon ktory patrzyl naniego w ten sam sposob jak ten z dzungli. "Czyzby to ten slon?" pomyslal "jest do tamtego taki podobny!". Po wystepie podszedl do tego slonia, poglaskal go w uszy, ale wtedy slon zlapal go traba i trzasnal nim kilka razy o podloge zmieniajac jego cialo w krwawy pasztet. Okazalo sie ze to nie byl ten slon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Sob 16:22, 11 Lut 2006    Temat postu:

Przy barze siedzi pijany staruszek i zachowuje się bardzo agresywnie. Upatrzył sobie stół, przy którym siedzą trzej potężnie zbudowani młodzi mężczyˇni. Patrząc wyzywająco na jednego z nich, krzyczy na cały głos.
— Twoja matka robiła mi laskę!
Mężczyzna przez chwilę popatrzył na starca, ale nie zareagował. Krzepki dziadek nie daje za wygraną i pokazuje ręką drugiego faceta.
— Z twoją matką robiłem to, kiedy tylko chciałem!
Drugi facet również popatrzył przez chwilę na staruszka i wrócił do rozmowy z towarzyszami. Starzec, pijany już w sztok, kieruje się w stronę trzeciego z siedzących przy stole.
— A z twoją matką to…
Mężczyzni podnoszą się nagle, dwóch z nich bierze intruza pod ramiona, a trzeci cichym głosem mówi:
— Chodz tato, na dzisiaj ci już wystarczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qzyn
Izual
Izual



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 0:09, 04 Mar 2006    Temat postu:

Stirlitz na misji: puka 127 razy w drzwi ale nikt nie otwiera,
wyszedl z bramy,
na parapecie okna zobaczyl 67 żelazek to znak nie powodzenia Razz

a to taki sobie zarcik od Quzyna Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Nie 11:32, 05 Mar 2006    Temat postu:

Na akademii medycznej w Białymstoku skacowani studenci mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia. Po tych słowach lekarz wpycha palec w d*pę topielca, po czym go wyjmuje i, ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć! Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele. Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w d*pę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.

Very Happy Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miodek
Wojownik Cienia
Wojownik Cienia



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fen Carn w Gryfinie

PostWysłany: Nie 16:24, 05 Mar 2006    Temat postu:

Jak zaryczę w lesie, to wszystkie zwierzęta drżą ze strachu". Lew mówi : "Jak zaryczę na stepie, to wszystkie zwierzęta uciekaję". Kurczak na to : "A jak ja kichnę, to caly świat robi w gacie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qzyn
Izual
Izual



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 9:38, 08 Mar 2006    Temat postu:

Stirlitz karmił ukradkiem niemieckie dzieci,
niemieckie dzieci od ukradka puchły i umierały ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qzyn
Izual
Izual



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 9:40, 08 Mar 2006    Temat postu:

Stirlitz zaatakował z nienacka. Znienacko bronił się tak jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Prince of Darkness



Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night City

PostWysłany: Śro 10:46, 08 Mar 2006    Temat postu:

Mąż otrzymuje telefon ze szpitala, że jego żona włańie rodzi, szybko sie tam zjawia, siedzi przed gabinetem i pełen niecierpliwośc czeka. Zza drzwi dochodzą go jęki i krzyki, trwa to pół godziny, godzinę, dwie. W końcu wychodzi lekarz i ciągnie dziecko za nogę po podłodze! Mężczyzna zdenerwowany nie wie co sie dzieje, patrzy a lekarz napierdala dzieciakiem o podłoge, pozniej o ściany!
-Panie! Co pan robisz mojemu dziecku!?!
-Żartuje przecież, urodziło sie martwe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kłopot
Toast King
Toast King



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowhere

PostWysłany: Pią 23:20, 17 Mar 2006    Temat postu:

- Co było pierwsze Rydzyk czy radio?
Odp.
- TV TRWAM

Wymyśliła Ióstyna, a ja jej trochę pomogłem Smile
Jak dla mnie za mocny beton Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qzyn
Izual
Izual



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 20:17, 19 Mar 2006    Temat postu:

Szła babka przez las zmęczyla sie i biegnie.

Biegnie kura po podworku a pies tez sra

plyna dwie lodzie podwodne przez las i jedna mowi
- hej ty
- no i co z tego ze ja

Leci ptaszek bez głowy i mówi : Po co mi sandały jak nie mam musztardy

Czy wróbel siedzi na galązce czy kuca?
Kuca bo jakby siedzial to by mu nóżki wisiały.

Wróbel ROX !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Behemoth
Behemoth



Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nieztejziemi.

PostWysłany: Sob 19:01, 25 Mar 2006    Temat postu:

Gabinet lekarski porad ginekologicznych. Zbliża się koniec dyżuru, w środku trzech lekarzy swobodnie rozpartych na fotelach, gadka-szmatka, nogi na stole - pełen luz. Nagle...
Drzwi się otwierają i do środka wchodzi... nie! Wtacza się! Wtacza się coś. Gigantyczna góra uszminkowanego i upudrowanego sadła, przerzedzony utapirowany fryz i woń... Jednym słowem: próchno.
Lekarzy zamurowało. W oczach przerażenie, szczęki opadnięte.
Chwila konsternacji. Babsko już, już otwiera usta gdy jeden z nich błyskawicznie rzuca się na podłogę. Pod osłoną biurka szybko obraca fartuch guzikami na plecy, rękawy krzyżuje sobie pod pachami i wstając, zaczyna śpiewać coś po francusku.
Widząc to, drugi natychmiast łapie go od tyłu i mówiąc: "Spokojnie Napoleonie, spokojnie, już dobrze, na pewno wygra pan bitwę, obiecuję, a teraz idziemy do domku..." - ciągnie go w kierunku bocznych drzwi.
Trzeci zostaje sam. Chwilę rozgląda się rozpaczliwie, miota, wreszcie błysk rozjaśnia mu twarz. Łapie opakowanie talku, ukradkiem, szybko posypuje się tu i ówdzie, po czym z przepraszającym uśmiechem przemyka do wyjścia.
- No, właśnie, to ja już wracam do piekarni bo mi się bułki za bardzo przypieką...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Shadow Strona Główna -> All Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 5 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1