Najciekawsze i najzabawniejsze wydarzenia szkolne

Mariusz

Czy pamiętacie jakieś najśmieszniejsze i najciekawsze wydarzenia związane ze szkołą.Jeśli tak to podzielcie się nimi. Szkoła to nie jednak sama nauka, czasami kojarzy się z zabawnymi sytuacjami.
Macie jakieś takie wspomnienia? <img src=

" border="0" />

Nordri

Ja pamiętam jedno wydarzenie, jak kolega Darksideman spowodował, że jego kompan z ławki uderzył głową w dupę nauczyciela od fizyki. To było coś! Very Happy

DaRkSidEMaN

Hehe, ja pamietam jak przyszedlem pijany na religie i sie ze mnie smiali ze jebie wodorem <img src=

" border="0" />

mindfucker

Na religii :

-proszę księdza, rozumiem że związki gejowskie mogą księdza brzydzić, ale na przykład taki związek lesbijski ? dziewczyna z dziewczyną ? brzydzi to księdza Smile

?

-a czy Ciebie nie brzydzą związki kobiet i zwierząt ? ( Laughing

)

(a na to koleś z ostaniej ławki)
-a ja mam nawet taki filmik na komputerze ! Laughing

marian

hmm w sumie troche bylo tych sytuacji.... ale teraz, na ta chwile przypominam sobie jak pojechalismy z klasa do berlina a nasza wychowawczyni ze tak to ujme jest jebnieta i wszedzie widzi narkomanow alkoholikow i takie tam (ale zeby nie bylo ona uwielbia "playboy'a" i gadzety z tym zwiazane:]) nom i kumplom zachcialo sie siuru a ona nie chciala ich wypuscic z autokaru no to chlopcy niewiele myslac a jescze mniej mogac, zrobili to co musieli do butelki... przy czym slynna pani wych. kazala sobie TO oddac gdy to przyuwazyla....no i ona zaczela wachac te szczochy ....... wiadomo jaka byla reakcja....

Kłopot

nie pamiętam, bo przesypiam w szkole większość lekcji ;P

pedr0

o stary, troche tego bylo - nie wspominajac o tym, ze zamiast powitania: "siema, co slychac" jest "czesc pedale" Smile

na kazdej przerwie kumpel rysuje lub rzeźbi na scianie Kordiana (w slangu monarowym - kutasa) Razz

pozniej kumpel pyta pania od polaka - "czy mam szanse na 2?" "nie" "nara szmato!" i wyszedl Laughing

fizyka-wielkie pasmo smiechu - zamiast uczyc sie czegos konkretnego- wiemy, ze syn pana J. zrobil wszystko łacznie z kupą i awaryjnym lądowaniem na ksiezycu:P no, i wiemy wszyscy co to jest oscylator harmoniczny Very Happy

nie mowiac nic o tekscie pana J.
"moj dziadek byl 5 lat w ameryce! codziennie ucyl sie 5 nowych slowek! a oprocz tego, to, co bylo mu potrzebne! i jaki z tego morał???? STAC GO, TO MA!!!!"

inny beton - na przeciwko sali nr 6 jest obraz Razz

nic w nim nie byloby smiesznego, gdyby nie to, ze na odwrocie IIIb dala upust emocjom artystycznym Very Happy

domyslcie sie co tam jest albo zapytajcie Lola Smile

a z innej beczki - jeszcze w gimnazjum nasz nauczyciel od matmy i wychowawca w jednym przyszedl na lekcje bez wkreconego zeba Very Happy

albo z wiszacym glutem u nosa Razz

nikt mu nie powiedzial z czego brechamy Smile

byo tego wiecej, ale juz nie pamietam w tej chwili Razz

no coz...

Kłopot

Pamiętam jak z klasą byliśmy jeszcze w gimnazjum na grilu u naszej wychowawczyni hehe
Miała ubrane takie białe rybaczki czy jak to się zwie i z tyłu tak jakoś na rowie wystawała jej taka wielka podpaska buhaha Very Happy

, a jej kot miał taki duży brzuch, że ciągał go po ziemi i jeszcze jej pies jadł kamienie hahaha, a jej mąż dostawał cukierki od krasnoludków Very Happy

Carlos

Kłopot ma coś do powiedzenia w tej sprawie, może rzeczywiście nie w tej klasie bo cały czas śpi (co on robi po nocach?), ale w poprzednich klasach większość przypałów była jego zasługą ... :p

Kłopot

No ba

Na chemii musiałem prawie zawsze stać w kącie bo pani nauczycielce nie podobał się mój uśmiech Smile

podobno szyderczy?

Kiedyś coś tam z Doberem się poprztykaliśmy i jakoś przed nim uciekałem w kierunku schodów a on rzucił mi pod nogi plecak, ja upadłem na schody i zjechałem na dupie prawie pod nogi zdziwionej pani pedagog Smile

Na pewnej bibie upaprałem ręce w smarze, w sumie przed bibą, bo tylko zdążyłem przyjechać i od razu zonk Smile

Mam teraz jakieś dziury i nie mogę przypomnieć więcej ;P ale i tak wygrywa mój koleś z klasy, który przewiercił wiertarką drugiemu kolesiowi sweter i powiedział „oo kułwa nieechcący” buhaha

Lolo

na religii sa najlepsze odpaly Very Happy

. Jakies 2 lata temu ksiadz dorwal gitarre i zaczal popisowke w stylu "taki duzy, taki maly..." . Wraz z mala grupka osob zaczelismy zmieniac teksty w piosence. Po 5 minutach ksiadz odlozyl gitare i zwrocil sie w moja strone :
- Ty nie spiewasz, ty wyjesz, ty sie za kolego chowasz, ty jestes tchorzem (i tak dalej) , czy masz cos do powiedzenia? powiedz to teraz, czy masz cos do powiedzenia? - Ja na to patrzac na niego jak na debila :
- Tak, MAM!
- Milcz, ty nie masz prawa glosu!!!

Laughing

to jest dopiero poyeb Laughing

Gary

Ostatnio tak się zdażyło że musieliśmy iśc w sobote do szkoły bo odrabialiśmy jakiś tam poniedziałek. Mnie tam nie było ale słyszałem. Przyszła kolej na lekcje Wos/ historii i znana niektórym osobom na tym forum Pani Kowalik przyszła na lekcje trochę nie wyraźna... stwierdziła że teraz jest lekcja wychowawcza po czym zamknęła sie w kantorku i tam leczyła kaca.... hehhe uwiezcie mi że wyglądała okrutnie...

Albo tez dobre. Na pewnym biwaku w Baniewicach bodajże ta sama pani Kowalik musiała pewnego wieczoru zostać odprowadzona pod ramie przez dwie dziewczyny z ekonomika do domku bo jak twierdziła: ma kurzą ślepote Laughing

No nic potem dopiero zobaczylismy z chłopakami jak wychodząc z domku wykonała potrójne salto mortale przez żywopłot i z hukiem pieprzenęła o ziemie. to chyba jednak nie była kurza ślepota sądząc po tym ja się zataczała... rotfl

=

Krzyś

no dziś miałem dziwną sytuacje w szkole... jedna z nauczycielek (z niezwykle ponętnymi żylakami mmmmm Cool

) obuzyła sie moim nieodpowiednim zachowaniem na lekcji i rzekła do mnie:

"Krzysztof, ja to najchętniej bym Ci teraz pałe postawiła"

ehhh...

Biały

Kate

Macie cos do nauki w nocy? ;p

U mnie w szkole na angielskim toczyla sie rozmowa miedzy p. prof. a uczniem (podkreslam, ze chlopakiem:P):
prof.: what are you doing in your free time?
u: I go riding....
-where?
-in the park...
-aren't you afraid that you can be raped?

Madzia

pamietam jak sie spoznilam na lekcje religii w gimnazjum(wiem,ale prosze nie bic Razz

) wpadam do klasy, patrze a kolega z 3 lawki pochyla sie nad zeszytem i mowi : "1076...1077...itd" Neutral

ksiadz podchodzi i sie go pyta:"chlopcze, dobrze sie czujesz?" koles odpowiada :"licze kratki w zeszycie! moze mi ksiadz nie przeszkadzac?!"
beton ;/

Lolo

Na lekcji religii, pare dni temu, rozmawialismy na temat antykoncepcji i aborcji. Nawiazala sie ciekawa rozmowa, kazdy dodawal swoja opinie. Nauczycielka zwraca sie do Fiolka:
- Pawel, a jakie jest twoje zdanie?
- Jestem za.
- Za czym?
- Za antykoncepcja.
- A co o niej sadzisz?
- Chroni przed niechciala ciaza.
- A co to jest niechciana ciaza?
- Sa to niechciane dzieci.
- A co to sa niechciane dzieci? - Fiolek rozejzal sie po klasie i mowi(aby dala mu spokoj):
- Kacper, wstan!

pedr0

o jaaaaaaaa Very Happy

to byla masacra Smile

po chamsku, ale zdrowo Very Happy

tekst na niemcu - jakie jest przeciwienstwo do (goraco po niemiecku) ?
-kalt
-a inaczej?
-zakurwiscie piździ Razz

marian

babka na historii...
"ja nie wiem co sie z wami dzieje.?! Stan zidiocenia waszej kalsy mnie przeraza... musze o to spytac... POJEBALO WAS?! "
hyhy no poza tym dalej byl wyklad Very Happy

Madzia

pani od matmy tłumaczy cos przy tablicy:" a tu wam ni chu... nie wyjdzie"
babka sie spalila, a klasa w huk

pewien nauczyciel mowi do mojej kumpeli
"i widzisz ja np powiem do Ciebie na ucho Ty stara dziwko i Ty mnie uderzysz i to Ty bedziesz miec przesrane" to nie bylo bezposrednio do niej tylko w rozmowie wyszlo ;]

albo nauczycielka od edukacji europejskiej:
-Moje kochane dzieciaczki PODNIESCIE DUPY I ZAMKNIJCIE RYJE!!!

albo kobieta od biologi
Do kolegi z klasy:
- A ty lubisz jak Cie kolega Głaszcze????

pani małgosia panfil:
"ooo...jarek rzeczywiscie wyglada jakby sie zawiesił. Marcin poklikaj myszką."

DaRkSidEMaN

LoL Magda to do jakiej szkoły Ty chodzisz? moze my o czyms nie wiemy? ;] klikacie sie nawzajem myszkami, ciekawe co jeszcze wyszloby w praniu, ajjj Wink