Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały
Upiór
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tak gdzie żyją smoki.
|
Wysłany: Sob 2:20, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Środa to spoko termin. Ja jeste za. A co do samego systemu (lub jego braku) najlepiej dogadać się na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Sob 12:04, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No ok, to niech będzie środa. Co do godziny to jeszcze napiszę.
Cytat: | A moim zdaniem w tyle osób gra to wielki KIBEL, toteż sam w zaciszu technologicznego bajzlu postudiuje cyberpunka. |
No to studiuj, studiuj, jak coś to Ty w końcu poprowadzisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Wto 22:35, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No to jutro na działce Kłopota o 18, w miarę możliwości wziąć ołówki, gumki i kości dziesięcioboczne jeśli ktoś ma. Żeby nie było niedomówień niech potwierdzą wszyscy co mają być (chyba że ktoś będzie chciał jakieś zmiany zasugerować).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Wto 22:46, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Będe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały
Upiór
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tak gdzie żyją smoki.
|
Wysłany: Wto 23:33, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
może o 19 ? bo nie wiem czy się wyrobnie do 18
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Wto 23:39, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No ok, może być na 19, się nie pali raczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały
Upiór
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tak gdzie żyją smoki.
|
Wysłany: Śro 0:17, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
łokej, w taki razie powinienem się zjawić wezme ze sobą wszystkie kości jakie mam, ołówke i co tam jeszcze trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopot
Toast King
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowhere
|
Wysłany: Śro 1:23, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
i ja tez, ale mam na oku lepsza miejscowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Czw 12:47, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sesje zaczęliśmy po 20 (odejmując czas na stworzenie postaci) a skończyliśmy jakoś 2:30. Jaka była fabuła? Hmmm...
Pobliskie wioski atakują zwierzoludzie. Krasnoludzki regiment wyruszył ze swej twierdzy w górach do miasta Vitenberg, aby pomóc ludziom pokonać ich. W mieście dostali oni trzy dni wolnego. Dwa krasnoludy udały się do karczmy Pod Chimerą gdzie przysiadły się do swych pobratymców i piły na ich koszt. W międzyczasie miejscowy złodziejaszek Morglum został wypuszczony z więzienia, do którego trafił za nieudaną kradzież, z misją odnalezienia syna władcy hrabiego Baltazara. Hrabia oferował 300 złotych koron za jego odnalezienie. Poszedł on do karczmy Pod Chimerą. Zobaczył swego znajomka Feliksa, dosiadł się do niego, pogadał o misji i zapragnął okraść dwójkę podpitych krasnoludów. Podszedł do nich, ale jeden z nich przeczuł jego niecne zamiary. Złodziej niby to drapiąc się po kostce, wycofał się a Feliks uspokoił krasnoludów. Po pewnym czasie jeden z krasnoludów już nie nadawał się do niczego także jego kompan opłacił salę wieloosobową i udali się na spoczynek. Złodziejaszek udał się natomiast za radą Feliksa do karczmy Pod Pijanym Niziołkiem. Pogadał z karczmarzem, który skierował go do elfa siedzącego w kącie. Ten skierował go do miejscowego przewodnika elfa-menela Dżonego. Chciał dać mu 7 złotych koron za pomoc, ale elf tylko parsknął śmiechem i pokazał gdzie jest wyjście. Morglum udał się zatem spać do Pod Chimerą. Wynąjął tą samą izbę co krasnoludy. W środku próbował okraść ich a jako test czy śpią chciał obciąć im brody. Nie udało się to, bo jeden z krasnoludów obudził się i tak samo szybko zasnął. Złodziej jednak zrezygnował z kradzieży i przycupnął w cieniu w kącie. Nagle do izby wszedł ktoś. Skradał się do jakiegoś śpiącego gościa. Morglum obudził krasnoludów i wycofał się w stronę drzwi. Krasnoludy jak to krasnoludy, zaczęły walkę która nie trwała jednak długo. Złodziejaszek już miał ucieć, ale Morglum podstawił mu nogę i ten się wywrócił. Złodziej został złapany, odstawiony do siedziby straży miejskiej przez ochroniarzy karczmy a w nagrodę krasnoludy miały darmowe śniadanie na które była pieczona świnia z jabłkiem i przednie piwo. Zmęczony złodziej poszedł spać. Dżony natomiast obgadał sprawę z synem hrabiego ze swoimi kolegami menelami, ale ci nie zgodzili się mu pomóc. Udał się więc Pod Chimerę. Zamówił piwo i usiadł w kącie. Jeden z krasnoludów, Bołbot, miał dobry gest aby zatrzeć wszelkie niesnaski między dwiema rasami i zaprosił Dżonego do stołu. Ten jednak nie był tak uprzejmy i wymyślił sobie, że namówi krasnoludy na misję za 20 złotych koron. Wyszli przed karczmę, gdzie zauważyli biegnących strażników miejskich, ale na razie nie interesowali się tym. Po burzliwych debatach doszło do jako takiej ugody. 60% dla obu krasnoludów i 40% dla elfa, ale potwierdzenie miało być w późniejszym terminie. Rozeszli się. Elf udał się do kuźni a krasnoludy do hrabiego. Nie były głupie, jak myślał Dżony, i dowiedziały się o prawdziwej cenie za odnalezienie jego syna. Jako, że podejrzenia padły na zwierzoludzi to można było upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Ponownie spotkały się z Dżonym w umówionym miejscu i udając głupich, definitywnie przyjęli warunki. Uzgodnili, że na następny dzień rano wyruszą w poszukiwaniu zwierzoludzi. Krasnoludy nie miały nic do roboty zatem udały się w stronę w którą biegli strażnicy...
Dalej nie chce mi się pisać Dokończę kiedy indziej chyba, że kto inny dokończy za mnie, hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Czw 13:24, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No i od tego momentu wszystko zaczęło się pierdzielić, co zawiązały się dwa ugrupowania spiskowe (Biały i Miodek kontra Lolo), a Kłopot wymiękł
Muszę przyznać że wasze kombinatrostwo i zawziętość parę razy mnie zadziwiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały
Upiór
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tak gdzie żyją smoki.
|
Wysłany: Czw 13:59, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Co, jak co ale Lola wysterowaliśmy na całą kasę
Ogólnie fabuła ciekawa tylko rywalizacja graczy znacząco utrudniła jej prowadzenie. Sesja wypadła dobrze dużo śmiechów i wycinania ścierwa . Panowie, kiedy znowu wyruszamy w bezkres starego świata?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Czw 14:24, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale rozwala mnie jedno. Jak można mając 65 WW podczas ataku od tyłu rzucić 89 albo idąc lasem rzucić na nawigacje 100 a w przerzucie 97? Bez pojęcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Pią 16:59, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Biały napisał: |
Ogólnie fabuła ciekawa tylko rywalizacja graczy znacząco utrudniła jej prowadzenie. |
Ja bym na nich przypadkiem za kare zrzucił stutonowy głaz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|