Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madzia
Mroczna Dusza

Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Śro 23:10, 25 Sty 2006 Temat postu: Samobójstwa |
|
|
Po przeczytaniu artykułu w Newsweek'u postanowiłam o tym napisać. Codziennie w Polsce conajmniej jedno dziecko popełnia samobójstwo. Dlaczego?
14 stycznia dziesięcioletnia Martyna wzięła pasek od szlafroka, przewiesiła go przez poręcz, zawiązała pętlę, wsadziła do niej głowę, a potem skoczyła ze schodów.
17 stycznia 14-latek powiesił się, bo miał iść do poprawczaka. W ten sam dzień 14-latka z Warszawy rzucia się z okna.
8 stycznia 12-letnia Jadzia ze Szczecina powiesiła się na szaliku w swoim pokoju, bo miała dosyć kłótni pomiędzy pijanymi rodzicami.
Przykładów jest o wiele więcej. Podobno liczba samobójstw odzwierciedla kondycję psychiczną społeczeństwa. Wskaźnik samobójstw utrzymuje się na stałym poziomie, lecz zmienia się struktura wiekowa - coraz młodsi się na to decydują. Wiek dojrzewania - huśtawki nastrojów, impulsywność, nadwrażliwość czy konflikty z rodzicami, to stałe zachowania przeciętnego nastolatka. Wg specjalistów nastolatki z problemami psychicznymi są najbardziej lekceważoną grupą ludzi na świecie. Nie wszyscy, którzy planują popełnić samobójstwo przechodzą depresję. Najczęściej są w jakimś kryzysie(np. rodzinnym). Pod wpływem cierpień psychicznych myśli o samobójstwie zaczynają układać się w pewien plan - gra ze śmiercią.
W Polsce dopiero po drugiej próbie samobójczej kieruje się dziecko na leczenie. Pierwsza jest traktowana jako wybryk, a nie wołanie o pomoc.
Ludzie boją sie o tym mówić. Nawet jeśli np. nauczyciel widzi, że z uczniem dzieje się coś złego, jeśli się domyśla, że dzieciak myśli o śmierci -milczy. Boi się rozmową doprowadzić do nieszczęścia.
Znam 3 osoby, które próbowały popełnić samobójstwo. Jednej się udało. W kwietniu mój kolega kończyłby 22 lata. Nadal nikt nie wie czemu to zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
damianos88
Obserwator

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Śro 23:16, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja znalem dwie takie osoby ktorym sie udalo, a bardzo dobrze znam jednego niedoszlego samobojce.
Opierajac sie na badaniach z przed jakis dwoch lat to okolo 70% samobojcow jest w wieku 35-45lat, ale z tego co sie obserwuje to rzeczywiscie coraz mlodsze osoby porywaja sie na taki sposob skonczenia swojego zycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mindfucker
Jabberwock

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza buga
|
Wysłany: Śro 23:40, 25 Sty 2006 Temat postu: Re: Samobójstwa |
|
|
Madzia napisał: | 8 stycznia 12-letnia Jadzia ze Szczecina powiesiła się na szaliku w swoim pokoju. |
buahahaha bo pewnie dowiedziała się że tego dnia dżo-dżo ma urodziny a tak swoją drogą... dzieciaki są głupie. próbują popełnić samobójstwo z bardzo błachych powodów. jeżeli ktoś sie sam zabija, jest tchórzem... sztuką jest egzystowanie i stawianie czoła tym wszystkim przeciwnościom które nas spotykają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Behemoth

Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieztejziemi.
|
Wysłany: Czw 0:40, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Yeah, temat na czasie.
Powiesic sie to malo oryginalny sposob na samobojstwo ;C
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nordri
Behemoth

Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Czw 0:56, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś szuka oryginalnego sposobu na samobójstwo to odsyłam do obrazka w moim podpisie.
Cytat: | jeżeli ktoś sie sam zabija, jest tchórzem... sztuką jest egzystowanie i stawianie czoła tym wszystkim przeciwnościom które nas spotykają. |
Można by strwierdzić, że kto się zmaga z tymi wszystkimi przeciwnościami jest głupcem, bo i tak umrze, więc wszystko nie ma większego sesnu...
Ale fakt, faktem że znaczna większośc samobójstw osób w tym wieku ma miejsce z powodu jakichś pierdół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miodek
Wojownik Cienia

Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Czw 1:01, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | Powiesic sie to malo oryginalny sposob na samobojstwo ;C |
Lepiej skoczyć z jakiejś wysokości. Poczuje się praedziwą wolność przez te kilka sekund. Poza tym fajnie się mózg rozbryzga na wszystkie strony... nie chce mi się dalej opisywać co się stanie z poszczególnymi częściami ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kłopot
Toast King

Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowhere
|
Wysłany: Czw 14:39, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
„Samobójstwo to zdolność rozporządzania samy sobą,
To najwyższe potwierdzenie indywidualności istoty,
Która nie prosiła się o powołanie na świat.”
Georges Clemenceau
Każdy decyduje indywidualnie czy chce odejść czy nie, to jego życie i ma prawo zrobić z nim, co chce. Jednak samobójstwa rodzą się z jakiegoś powodu, czasami są to bardzo poważne sprawy, a czasami nie... Nie wiem czy dzieciaki w wieku 12 lat mają na tyle poważne problemy, żeby skończyć własne istnienie, choć może niektórzy mają, ale zazwyczaj samobójstwa te są wywołane przez bardzo przyziemne problemy.
mindfucker napisał: | sztuką jest egzystowanie i stawianie czoła tym wszystkim przeciwnościom które nas spotykają. |
Zgadzam, się... życie to wyścig z przeszkodami, a nagrodą są nowe złote obcinaczki do paznokci. Jednak, trzeba spróbować dobiec do mety, a nie poddać się już na rozgrzewce. Choć nie zawsze to się udaje, bo człowiek jest słaby, szybko ogarnia go zniechęcenie i pogrąża się sam ze swoimi problemami, ale jeśli wokół niego są życzliwi ludzie to razem z nimi przejdzie przez trud życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Krzyś
Drow

Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Czw 15:10, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
nie wydaje mi sie zeby był w ogole jakis konkretny powod by popełnic samobojstwo, czy sie ma lat 12 czy 50... niewazne
jednak pewnie kazdy z nas kiedys o tym myslał, jeden mniej drugi bardziej intensywnie... wszystko sie pier*oli, nie układa, wydaje sie ze jestesmy tutaj niepotrzebni, nikt nas nie kocha, nie lubi... czasami sa chwile w zyciu człowieka kiedy mysli sobie "po co to wszystko?" i marzy by to zakonczyc... i nie zgodze sie do konca z tym ze człowiek ktory popełnia samobojstwo jest tchurzem, trzeba wielkiej odwagi by to zrobic, miliony o tym marza kazdego dnia ale mało kto to robi...
mimo wszystko nie pochwalem tego uwazam ze zycie trzeba przezyc jakie by ono nie było a nie głupio zakonczyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Czw 20:34, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Krzysiu jakby nie patrzec jest to bardzo powazny temat na rozmowe przy piwie, oj jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marian
Izual

Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police
|
Wysłany: Wto 19:26, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
temat samobujstwa, dobrze mi znany...hmm ja uwazam ze te osoby ktore chca zakonczyc swoja marna (jak sadza) egzystencja nie sa tchorzami... Jak powiedzial Krzys, wiele o tym mysli ale malo kto to robi... sadze tez ze takie zachowanie nie jest wywolane ot tak sobie...zycie trzeba przezyc, okej, ale czasem...czasem,kiedy nie ma kogos kto ci pomoze i wyslucha, przede wszystkim wyslucha, wtedy jest ciezko, nawet bardzo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
damianos88
Obserwator

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kątowni
|
Wysłany: Wto 20:49, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
marian napisał: | czasem...czasem,kiedy nie ma kogos kto ci pomoze i wyslucha, przede wszystkim wyslucha, wtedy jest ciezko, nawet bardzo... |
Tak wtedy jest bardzo ciezko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Behemoth

Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieztejziemi.
|
Wysłany: Śro 20:24, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Miodek napisał: | Poczuje się praedziwą wolność |
Uwazasz, ze jestesmy zniewoleni?
Krzyś napisał: | nie wydaje mi sie zeby był w ogole jakis konkretny powod by popełnic samobojstwo |
A wyobraz sobie np., ze ktos jest chory na raka i zostalo mu pare tygodni zycia w wielkich meczarniach, morfina przestaje mu pomagac - myslisz, ze to nie jest konkretny powod?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Śro 21:33, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie ze jest Kate, zgodze sie z Toba. Uwazam ze popelnilbym samobojstwo gdybym byl nieuleczalnie chory, raczej ze wzgledu na osoby przebywajace w moim otoczeniu i bezustannie mi pomagajace. Wiadomo ze tym samym wbilbym nóż w ich serca ale lepiej impulsem, jednokrotnie niz narazac ich na dlugotrwale cierpienie z mojego powodu.
Co do wysluchania przez kogos to nie wierze w tak wielka, uzdrawiajaca moc, tak samo jak obecnosc kogos utrzymujaca nas przy zyciu, to tylko utopia, juz z tego wyroslem, wiem ze trzeba liczyc tylko na siebie. Sorry jesli kogos urazilem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miodek
Wojownik Cienia

Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Śro 21:44, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
DaRkSidEMaN napisał: | raczej ze wzgledu na osoby przebywajace w moim otoczeniu i bezustannie mi pomagajace. |
No bo osoby takie użalać się zaczynają nad sobą aż do obrzydzenia. Wiem, że taka informacja o nieuleczalnej chorobie jest straszna dla kogoś, ale co to zmieni, że ten ktoś się będzie użalać nad sobą do końca swych dni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Behemoth

Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieztejziemi.
|
Wysłany: Śro 21:53, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Miodek napisał: | No bo osoby takie użalać się zaczynają nad sobą aż do obrzydzenia |
Mowisz z doswiadczenia czy tak ci sie wydaje? :]
Bo zazwyczaj te osoby sie nad soba nie uzalaja. Juz predzej martwia sie o swoja rodzine, bo im i tak wszystko jedno i wiedza, ze tego nie moga zmienic.
Sprawa samobojstwa chorego czlowieka troche sie komplikuje, kiedy nie jest on w stanie sie nawet ruszyc. A eutanazja jest zabroniona nawet jesli ktos sam tego chce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nordri
Behemoth

Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Śro 22:46, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | zycie trzeba przezyc |
Z całym szacunkiem, ale niesamowicie śmieszą mnie takie stwierdzenia. Trzeba? Niby dlaczgo?
Cytat: | Zgadzam, się... życie to wyścig z przeszkodami, a nagrodą są nowe złote obcinaczki do paznokci. Jednak, trzeba spróbować dobiec do mety, a nie poddać się już na rozgrzewce. |
Taaa, niesamowity wyścig z przeszkodami, a gdy zziajani i zmęczeni dobiegamy do mety, dostajemy z wiosła w pysk i kulę w łeb. Zaiste, wspaniała sprawa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Behemoth

Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieztejziemi.
|
Wysłany: Śro 22:49, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Z całym szacunkiem, ale niesamowicie śmieszą mnie takie stwierdzenia. Trzeba? Niby dlaczgo? |
Bo tak jest tró ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Śro 22:58, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
True jest robić to na co sie ma ochote i bez wzgledu na zdanie innych, popatrz na kazdego indywidualnie, to od niego zalezy co zrobi ze swoim zyciem. Coś czuje ze zaraz ktos przytoczy mi jakies beznadziejne religijne argumenty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kłopot
Toast King

Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowhere
|
Wysłany: Śro 23:01, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nordri napisał: | Cytat:
Zgadzam, się... życie to wyścig z przeszkodami, a nagrodą są nowe złote obcinaczki do paznokci. Jednak, trzeba spróbować dobiec do mety, a nie poddać się już na rozgrzewce.
Taaa, niesamowity wyścig z przeszkodami, a gdy zziajani i zmęczeni dobiegamy do mety, dostajemy z wiosła w pysk i kulę w łeb. Zaiste, wspaniała sprawa... |
Właśnie o to mi chodziło... trudzimy się z nadzieją, że będzie lepiej i gdy dochodzimy do końca okazuje się, że to wszystko to jedna wielka KAKA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness

Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Śro 23:06, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ta... gdzies mi sie obilo o uszy "Żyj szybko, umieraj młodo". Odnalazlem w tym troche prawdy. Nie zamierzam umierac mlodo ale z pewnoscia chcę zyc szybko. Slyszy sie stwierdzenia typu - "Spokojnie, bedzie jeszcze czas na wszystko" itd. Dupa, nie bedzie juz czasu na nic, to teraz trzeba korzystac z zycia.
Co do wypowiedzi pana powyzej to musze powiedziec ze w momencie gdy do czegos sie dochodzi, traci sie wszystkie cele ktore zostaly osiagniete i nastaje popieprzenie w glowie. Dochodzimy do wniosku ze nie ma juz nic wiecej i trudno to zrozumiec, co wtedy? Gdy na tym świecie nie cieszy i nie dziwi juz nic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miodek
Wojownik Cienia

Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Śro 23:10, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
DaRkSidEMaN napisał: | gdy do czegos sie dochodzi, traci sie wszystkie cele ktore zostaly osiagniete i nastaje popieprzenie w glowie. Dochodzimy do wniosku ze nie ma juz nic wiecej i trudno to zrozumiec, co wtedy? Gdy na tym świecie nie cieszy i nie dziwi juz nic? |
Dlatego Dżo Dżuś w wakacje wędrujemy. To można robić przez całe życie, bo świat jest duuuży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|