Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Sob 23:40, 03 Gru 2005 Temat postu: Wydawnictwo Fabryka Słów |
|
|
Chyba najlepsze wydawnictwo zajmujące się fantastyką. Nie czytałem jeszcze ani jednej powieści z Fabryki, ale na dniach to nadrobię. A jest w czym wybierać. Choćby "Krzyżacki Poker", "Achaja", "Miecz Aniołów", "Młot na czarownice", "Sługa Boży" itp. Zapraszam do [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miodek dnia Czw 16:12, 19 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Nie 14:03, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Właśnie kończę czytać "Młot na Czarownice" i przyznam że książka jest bardzo dobra, myślę że zainteresuję się innymi książkami Jacka Piekary dostępnymi w tym wydawnictwie. Przygody inkwizytora Mordimera przypominają mi nieco dzieje Geralta, ale istnieje też wiele znaczących różnic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Czw 16:13, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nordri napisał: | Przygody inkwizytora Mordimera przypominają mi nieco dzieje Geralta, ale istnieje też wiele znaczących różnic. |
Np jakich różnic? Tak w ogóle to po przeczytaniu Wiedźmina mi też ciągle wydaje się, że wszystko jest podobne do prozy Andrzeja S.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Czw 21:42, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No może nie tyle styl pisania podobny, co główny bohater. Inkwizytor Świętego Officjum Mordimer Madderdin przechodzi przez wrogów jak jednoosobowa apokalipsa, a na dodatek jest strasznie wrednym skurwielem i mało kto go tak naprawdę lubi (oprócz mnie ). Podobnie jak w przypadku Geralta mamy tu do czynienia z rolą do spełnienia w świecie, nieco głębszą (przynajmniej w mniemaniu głównego bohatera) niż w przypadku innych mieszkańców świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Sob 11:50, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem w końcu pierwszą książkę z tej serii (na raty bo na raty siedząc godzinami w Empiku, ale przeczytałem ). Chodzi o [link widoczny dla zalogowanych]. Już po pierwszych 10 stronach wciągnęła mnie totalnie. Świetne opisy, wszystko jest spójne, akcja nie jest wciskana na siłę i te wszystkie tajemnice. Mrrrr.... Rzutem na taśmę książka ta dla mnie zyskała miano książki roku 2005. Polecam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Nie 18:25, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Racja Miodek, ksiazka powala na kolana a sam Grzędowicz kreuje wspanialy swiat jak nikt inny. Szukam aktualnie drugiego tomu... Moim zdaniem saga (niewiem ile bedzie czesci) ma szanse być poruwnywalna z Wladca Pierscieni, i wcale nie trzeba byc maniakiem sf-fantasy poniewaz autor łączy w jednej ksiazce wszystkie style.
Pozwolę sobie zacytować pewnego recenzenta.
Autorowi udało się stworzyć bardzo ciekawą i różnorodną galerię postaci psychologicznie prawdziwych. Jednocześnie są to postacie wzięte z życia. Na dobrą sprawę każdy z nas w pewnym stopniu może identyfikować się z poszczególnymi bohaterami, a na pewno czytelnik będzie odczuwał więź z nimi, będzie im współczuł, ale jednocześnie budzić się w nim będzie obawa. Cholera! To przecież ja! (...)
Jest to styl przejrzysty jak matematyczne działanie i przez to zmusza czytelnika do przyjmowania za pewnik tego, co narrator nam mówi. Czytelnik nie prowadzi dialogu z autorem. Po prostu mu wierzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Wto 11:25, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
DaRkSidEMaN napisał: | Szukam aktualnie drugiego tomu... |
Jeszcze nie wyszedł drugi tom
DaRkSidEMaN napisał: | Moim zdaniem saga (niewiem ile bedzie czesci) ma szanse być poruwnywalna z Wladca Pierscieni |
Też liczę na to. Teraz wychodzi mnóstwo świetnych tytułów i żeby się przebić trzeba napisać naprawdę coś powalającego na ziemię. Trzymam kciuki za Grzędowicza. Oby dalsze części były równie dobre jak ta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Nie 22:00, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj skończyłem czytać "Miecz Aniołów" Piekary, czyli trzeci zbiór opowiadań o Mordimerze Madderdinie, licencjonowanym Inkwizytorze Jego Ekscelencji biskupa Hez-Hezronu. Książka równie dobra co "Młot na Czarownice", chociaż zakończenie średnio mi przydało do gustu. Teraz tylko muszę się zaopatrzyć w pierwszy tom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Pią 13:38, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A ja dziś zaczynam czytać właśnie "Sługe Bożego", pierwszy tom, bo w Książnicy znalazłem. No i w Książnicy już można wypożyczać "Pan Lodowego Ogrodu"!!! Zachęcam do przeczytania tej jakże genialnej książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Pią 22:46, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mogę pożyczyć jak ktoś chce, także "Księgę jesiennych demonów".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Czw 18:36, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
DaRkSidEMaN napisał: | Ja mogę pożyczyć jak ktoś chce, także "Księgę jesiennych demonów". |
Fragmenty z tej książki:
1."- Jeszcze komentarz Stefana i spieprzamy stąd - uspokoił go Zięba. Afryka, pomyślał, nie taka, jaką sobie wymarzyłem, ale jednak Afryka. To jest jedno z najgorszych miejsc na Ziemi, prawdziwe pogranicze piekła, ale nadal jest o wiele lepsza niż tamto biuro i tamto podwórko. Wiedział, że powinien tu być, bo ktoś musi również pokazywać tę nową twarz Afryki. Wykręconą odwiecznym plemiennym gniewem, z płonącym w oczach ogniem mordu. Ktoś musi pokazywać ludzi, którzy celowo zarażają się AIDS, bo biali kochają AIDS i człowiek, który jest na to chory, może dostać koc i torbę fasoli, paczkę herbaty i woreczek cukru. A przecież liczy się to co teraz, liczy się koc dzisiaj i fasola na kilka dni, a na AIDS umiera się za kilka lat. Za kilka lat można być martwym sto razy, bo tu jest Afryka. Tu są setki chorób, o wiele mniej abstrakcyjnych niż jakiś AIDS, takich, które zabijają w dwa tygodnie, można dostać w glowę maczetą, można zostać zastrzelonym, można umrzeć z głodu i pragnienia. Za kilka lat to znaczy za całą wieczność."
2."- Chryste... Żywe pochodnie... - wymamrotał Stefan gasnącym głosem.
To bardzo popularna w środkowej Afryce metoda walki politycznej. Bierze się gościa o odmiennych poglądach albo w niewłaściwym T-shircie i nabija na niego trzy, cztery stare opony. Opony nie bardzo chcą przejść przez ramiona, więc trzeba je nabić na siłę, zdzierając skórę i kalecząc delikwenta drutami wyłażącymi z osnowy. Napięta opona bardzo skutecznie krępuje ruchy, znacznie lepiej niż kaftan bezpieczeństwa. Nie można jej właściwie zdjąć, trzeba by rozciąć. Miażdży ci ramiona i klatke piersiową, niczym sploty gumowej anakondy. Nie możesz oddychać. Następnie bierze się kanister benzyny i wylewa delikwentowi na głowę... Benzyna zlepia ci włosy, gryzie w oczy i dostaje się do ust. Krztusisz się i prychasz cuchnącym paliwem, cała skóra momentalnie wysycha i piecze pod warstwą zimnej, parującej cieczy. Ubranie nasiąka aż po skarpetki. Gazolina chlupocze ci w butach. Żre oczy, ale w tej chwili już nie zważasz na to, ponieważ jesteś oszalałym z paniki zwierzęciem. Wrzeszczysz na całe gardło, okropnym, nieludzkim rykiem, od którego siwieją drzewa, a Bóg mógłby zwariować. Wyjesz nie zwracając uwagi na płyn dostający się do ust, palący w wytrzeszczone oczy, których nie mógłbyś zamknąć za żadne skarby świata, bo straciłbyś najlepszą część widowiska. Oto twój przeciwnik polityczny odstawia kanister i zrywa wiecheć żółtej, wyschniętej trawy. W Afryce całą trawa jest żółta i wyschnięta. W tej chwili twój adwersarz skręca wiecheć w solidny powróz, na tyle gruby, by palił się przyzwoicie i nie zgasł od razu, a zarazem by był dostatecznie sztywny - nie chce się przecież poparzyć. W tym klimacie nic nie goi się porządnie i od razu się paprze. A już szczególnie oparzenia. Jest zbyt zajęty, żeby słuchać twojego wrzasku i należycie go docenić.
Potem wyciąga zapalniczkę, zwykłą, banalną jednorazówkę "Bica" i w tym momencie staje się twoim Bogiem. Uwielbiasz go. Zrobiłbyś dla niego absolutnie wszystko. Wszystko. Oczywiście nawet nie za to, żeby uwolnił się od opon i pozwolił zmyć benzynę. Nawet łaskawość boskich istot ma swoje granice. Zrobisz wszystko tylko za to, żeby normalnie rozwalił ci łeb maczetą. Głupota ludzi, którzy wyją i uciekają przed czymś tak schludnym i niemal bezbolesnym jak kilka kul z kałasznikowa, wydaje ci się nie pojęta (wyjątkowo świetny fragment - dopisek mój). Fakt, że zasłużyłeś na śmierć, jest dla ciebie oczywisty i naturalny - w końcu popierałeś tego diabła Mobutu. W końcu założyłeś absolutnie nieodpowiednią koszulkę. W końcu urodziłeś się w zupełnie niedopuszczalnym plemieniu. Błagasz tylko, żeby normalnie zadźgał cię prętem zbrojeniowym. Żeby zastrzelił jak człowieka z zardzewiałego FN-Fala. Żeby zwyczajnie udusił drutem.
A potem twój chuderlawy bóg, ubrany w podarte tenisówki, brudne worowe szorty i dziurawą podkoszulkę, podpala wiecheć.
Twój wrzask zmienia się o oktawę. Teraz wyjesz wyżej, niż ci się to wydaje możliwe. Twoje możliwości są ograniczone. Możesz dziko szarpać głową na wszystkie strony. Możesz się przewrócić i miotać, możesz spróbować się turlać, w końcu masz na sobie opony. Możesz, jeśeli jesteś naprawdę twardy i zostało ci aż tyle rozsądku, spróbować rozwalić sobie głowę o twardą afrykańską ziemię. Niestety, opona nadziana na twoje barki stanowi doskonały, elastyczny ochraniacz.
A potem cię podpalają."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Sob 0:20, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Najlepsze w tej książce są zakończenia opowieści, momentami powalają na kolana.
Co do książek wydanych w Fabryce to polecam "Nocarza", połączenie fikcji fantastycznej z rzecztywistością, opisany świat w którym wampiry są częścią społeczeństwa, opowiada o oddziale specjalnym do walki z renegatami, praca owa jednak przerasta jednak nawet najlepszych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Wto 19:15, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
DaRkSidEMaN napisał: | Najlepsze w tej książce są zakończenia opowieści, momentami powalają na kolana. |
Niektóre fragmenty też powalają. Takie prawdziwe są (jak np to co już wyżej dawałem).
"Zamiast tego siedział w olbrzymiej, obcej łazience na ocembrowaniu trójkątnej wanny, trzeźwy jak gwizdek, z rozciętą ręką, a gdzieś tam jego śliczna żona mizdrzyła się do glistowatego typka we włoskiej marynarce, tylko dlatego, że gnojek był bogaty. Pieprzone, babskie umiłowanie bezpieczeństwa, we wszelkich przejawach"
---------------
""Doszła do wniosku." Kobiety zazwyczaj najpierw nie wiedzą czego chcą i żyja jak leci, a potem znienacka "dochodzą do wniosku" i wprawdzie nadal nie wiedzą czego chcą, ale za to wiedzą, że to ma być "coś innego"."
---------------
"Wacek kocha swoją żonę o dwa i pół tysiąca bardziej niż ty. Bezpieczeństwo Krystyny jest większe o tysiąc osiemset złotych niż moje. Małzeństwo hanki jest o cztery tysiące szczęśliwsze i bardziej udane niż moje. Praca Wojtka sprzedające serwetki restauracjom w całym województwie jest cztery razy bardziej wartościowa niż praca doktora genetyki na uniwersytecie. Tym samym, Wojtek jest cztery razy lepszym człowiekiem niż wspomniany gentyk. Człowiek, który zarabia mniej niż dwa tysiące złotych, nie kocha."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Nie 0:29, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie tak dawno skończyłem czytać [link widoczny dla zalogowanych] Jakuba Ćwieka. Książka o tematyce mitologiczno - religijnej. Nieco ciekawe, ale bez rewelacji. Chociaż trzeba przyznać że niektóre pomysły Lokiego współpracującego z aniołami są ciekawe - na przykład wywoływanie demonów przy pomocy księgi domorosłych satanistów, a następnie niezbyt finezyjne zarąbywanie ich. Notka na liście imion i kolejny do pentagramu.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Nie 22:27, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jarosław Grzędowicz potrójnie nagrodzony!
Z ogromną przyjemnością informujemy, że Jarosław Grzędowicz został w ostatnim czasie trzykrotnie uhonorowany. Śląski Klub Fantastyki nagrodził pisarza Śląkfą w kategorii Twórca Roku 2005. W ostatnią sobotę, 24 czerwca, podczas Festiwalu Fantastyki w Nidzicy, została wręczona pisarzowi nagroda literacka Sfinks w kategorii Polska Powieść Roku za książkę Pan Lodowego Ogrodu, t.1. Również redakcja Fahrenheita przyznała swoją nagrodę w kategorii Dzieło Roku 2005 za wymienioną powieść.
Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!
Brawo!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Pią 17:48, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Grzędowicz nagrodzony po raz kolejny!
[link widoczny dla zalogowanych] - galeria zdjęć z wręczenia Jarosławowi Grzędowiczowi Nagrody im. Janusza A. Zajdla podczas gali kończącej Polcon 2006.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Pon 14:20, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Naprawdę świetna książka, dopadłem się to przeczytałem w jeden dzień. Warta polecenia każdemu.
Jacek Piekara
Przenajświętsza Rzeczpospolita
Polska za lat trzydzieści — całkowicie zdewastowane państwo rządzone przez skorumpowanych i zdegenerowanych polityków sterowanych przez mafie, koterie, zagraniczne koncerny oraz wrogie służby specjalne. Kraj pogrążony w wiecznych oparach kwaśnych deszczów. Śląsk zamieniony w jeden wielki obóz koncentracyjny. Wszechwładnie panujący religijny fanatyzm. Doświadczenia medyczne na ludziach, handel żywym towarem, epidemie nieuleczalnych chorób, nieustająca propaganda sukcesu. Autor tak mówi o swojej powieści: „wyobraźcie sobie sojusz osobników pokroju Rydzyka, Millera i Michnika i co z tego sojuszu wyewoluowałoby za lat -dzieści. Fanatyzm religijny połączony z totalną degeneracją państwa i jego urzędników, a wszystko w fałszywie moralizatorskim, ideologicznym sosie, mającym zakłamać każdy aspekt życia”.
Fabuła Przenajświętszej Rzeczpospolitej rozpoczyna się w przełomowym dla zrujnowanego państwa momencie: pod uschniętymi lasami Suwalszczyzny geologowie odkrywają pokłady ropy naftowej. Porównywalne z zasobami arabskimi. Rozpoczyna się Wielka Gra, w której nie będzie litości dla pokonanych, a stawką jest istnienie całego państwa. Jednak czytelnik śledzić będzie nie tylko losy znanych polityków, dostojników kościoła, czy agentów wywiadu. Bohaterami są również zwykli ludzie: sprostytuowany pisarz, poeta zesłany do obozu koncentracyjnego, drobny urzędnik marzący o wielkiej karierze. W oparach nieustającej orgii alkoholowo-narkotyczno-seksualnej każdy próbuje wyszarpać dla siebie chociaż odrobinę władzy…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nordri
Behemoth
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mroczny i satanistyczny warzywniak
|
Wysłany: Pon 20:34, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Masz może to cudo? Ja teraz czekam w sumie na "Łowców Dusz" Piekary, czyli czwartą część sagi o inkwizytorze Mortimerze, szczególne ciekawie zapowiada się rozwinięcie wątku wampirów. Byle do premiery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Wto 17:04, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mam wszystko co polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Wto 14:02, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
DaRkSidEMaN napisał: | Co do książek wydanych w Fabryce to polecam "Nocarza", połączenie fikcji fantastycznej z rzecztywistością, opisany świat w którym wampiry są częścią społeczeństwa, opowiada o oddziale specjalnym do walki z renegatami, praca owa jednak przerasta jednak nawet najlepszych... |
"Nocarz" jest kolejną opowieścią o wampirach, która jednak, choć korzysta z wielu znanych już pomysłów i rozwiązań fabularnych, ani przez moment nie jest wtórna. Te wampiry nie udzielają nikomu wywiadów. Są najlepiej wyszkolonymi specjalistami w historii polskich służb specjalnych. Jako osobna komórka w ramach ABW posiadają niemal nieograniczone uprawnienia, a wszystko po to, by zachować chwiejną równowagę pomiędzy Dniem a Nocą. Ścigają Renegatów, by powstrzymać ich od polowań na ludzi, szukają handlarzy nielegalną krwią i prowadzą pełne trudów życie w świecie o surowych prawach. Tacy właśnie są Nocarze.
Polecam również
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DaRkSidEMaN
Prince of Darkness
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night City
|
Wysłany: Sob 12:45, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Siewca Wiatru
Maja Lidia Kossakowska
data wydania: styczeń 2004
liczba stron: 560
oprawa: miękka
seria: Bestsellery polskiej fantastyki
Pan, stwarzając świat, zapowiedział ostateczna walkę ze Złym. Nikt jednak oprócz Niego nie wie, kiedy Zły nadejdzie.
A potem Pan odszedł.
Archaniołowie podzielili sie władzą, ale czy uda im się utrzymać nieobecność Pana w tajemnicy? Czy władza nie zniszczy ich, czy ocalą Jego dzieło i samych siebie przed Antykreatorem?
Ale czy można walczyć z Siewcą Wiatru bez Pana? Abbadon, wybrany i wskrzeszony Anioł Zagłady, bez dotknięcia Pana jest bezradny...
Nie ma już wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko Dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka...
Cień jest coraz bliżej.
Mimo, że książka została napisana 3 lata temu to wciąż nie odstaje poziomem od dzisiejszych wielkich przebojów. POLECAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|