Mistrzostwa Europy 2007

Miodek

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak sądzicie? Czy Polska teraz jest naprawdę silną drużyną? Jak tak to jest to sprawa trenera? Czy może po prostu to przypadek, że wygrywa każdy mecz?

Kłopot

Maja dużo szczescia bo trafili na słaba grupe. Ciesze sie z wygranych ale wiem tez ze jestesmy BARDZO słabi w kosza, wiec nie licze na sukcesy.

Miodek

Kłopot

Mówiłem, że nie znam tych zespołów i nie wiem jak grają, ale wydawało mi się, że Szwedzi sa trochę lepsi i bez problemu pokonają Polskę. No i mile się pomyliłem. Ale dalej twierdze, że daleko nie zajdziemy. Wójcik i Pluta są już za starzy na obecną koszykówkę, a młodzi chcą za dużo popisówek strzelać jak amerykanie. W reprezentacji Gra Szymon Szewczyk syn mojego byłogo trenera kosza i dlatego panowie do boju!

Bzderek

Bzderek

[link widoczny dla zalogowanych]

Kłopot

Dzis o 19 Polska - Francja, wynik wydaje się przesądzony, ale kto wie dawno nie oglądałem meczu reprezentacji.

Skład reprezentacji Polski koszykarzy na finały ME:

rozgrywający: Łukasz Koszarek (23 lata, 187 cm, Anwil Włocławek), Robert Skibniewski (24 lata, 183 cm, BOT Turów Zgorzelec), Iwo Kitzinger (22 lata, 188 cm, BOT Turów Zgorzelec), Andrzej Pluta (33 lata, 182 cm, Anwil Włocławek)

skrzydłowi: Przemysław Frasunkiewicz (28 lat, 202 cm, Energa Czarni Słupsk), Filip Dylewicz 27 lat, 202 cm, Prokom Trefl Sopot), Radosław Hyży (30 lat, 203 cm, ASCO Śląsk Wrocław), Bartłomiej Wołoszyn (21 lat, 196 cm, Anwil Włocławek), Robert Witka (26 lat, 207 cm, BOT Turów Zgorzelec),

środkowi: Szymon Szewczyk (25 lat, 209 cm, Lokomotyw Rostow), Adam Wójcik (37 lat, 209 cm, bez klubu), Kamil Pietras (19 lat, 209 cm, Olimpija Lublana).

Miodek

Po trzech porażkach koniec ME dla Polaków. Oto jak ocenia występ Polaków jedna z gazet:

"Ależ było blisko! Polacy potwierdzili w meczu z Włochami dobre przygotowanie do mistrzostw Europy. Nie poddali się nawet, gdy gwiazdy Euroligi zaczęły trafiać seryjnie trójkę za trójką. Walczyli nie o to, by nie przegrać, ale o wygraną. I za to można im po tym turnieju dziękować.

W sporcie liczą się tylko wygrani, ale niewątpliwie polska koszykówka w te trzy dni zrobiła krok do przodu. Okazało się, że umiemy sobie nieźle radzić z Tonym Parkerem czy Massimo Bullerim. Umiemy powalczyć i ograć w kolejnych akcjach zarabiających miliony centrów rywali. Jeśli uda się tylko poprawić znacząco poziom polskiej ligi (dopiero na ME widać, że Europa naprawdę nam uciekła), za dwa lata powinno być jeszcze lepiej."

Kłopot

W sumie prawda bo widac zmiane w polskiej koszykowce, pamietam mecze oddawane bez walki... wczoraj byl ciekawy mecz Niemcy - Litwa. Dojcze przegrali ale odrobili dużą strate. Litwini to moi faworyci.