Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wasik
Prince of Darkness
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 13:14, 26 Wrz 2005 Temat postu: Apocalyptica |
|
|
Nie mogłem się powstrzymac od napisania chociażby kilku słów o wspaniałym zespole jakim jest Apocalyptica!!!
Apocalyptica to zespół tworzony przez trzech Finlandzkich wiolonczelistów: Eicca Toppinen, Paavo Lotjonen, Perttu Kivilaakso plus perkusista Mikko Siren (niejednokrotnie mamy też do czynienia z występami gościnnymi innych artystów).
Jak nazwac typ muzyki grany przez panów z Apocalyptica, jest to trudne zważywszy na fakt, że wytworzyli oni swój własny niepowtarzalny klimat muzyczny, który to powstał można powiedziec przez przypadek. Z grania dla zabawy wyszło "coś" co ruszyło tłumy, sami muzycy udowodnili, że muzyka metalowa to nie tylko gitary basowe i masa krzyku, jak wydawało się laikom, ale też lirycznosć, piękno czasem nawet i delikatność. Więc jak nazwac ten styl? Symphonical Metal? Sam zespół przypodobał sobie okreslenie: Cello Rock.
Sławę Apocalyptica zdobyła głównie dzięki swojemu pierwszemu albumowi Apocalyptica - Plays Metallica by four cellos wydanemu w 1996 roku, gdzie finlandzka grupa cover'owała jedne z bardziej znanych utwrów Metallica'i takie jak: Enter sandman, Master of puppets czy The Unforgiven. Album rozszedł się w ogromnych nakładach sięgających obecnie około 800,000 sprzedanych sztuk!!!
Kolejna płyta Inquisition Symphony z 1998 nie była już tak popularna poza Finlandią jednak chyba kazdy słyszał a jeśli nie to powinien usłyszec Nothing Else Matters (które w wykonaniu Apocalyptica'i nabiera nowego smaku). Do czasu wydania albumu Cult w 2000 roku i najsławniejszego (w/g mnie nie ujmując żadnemu z utworów na Cult'cie) utworu Path i Path vol 2 zagranego z Sandrą Nasic z Guano Apes, zespół troszke zniknał w cień. Warto tu też wspomnieć o pierwszym "oficjalnym" klasyku zagranym przez zespół, The Hall Of The Mountain King, który w wykonaniu Apocalyptica'i ma wielki power.
W roku 2003 zespół wypuścił album Reflections, album "różny" łączacy typowo mocne granie z melodycznością, tu znalazła by coś dla siebie niejedna osoba nie słysząca nigdy potęgi Apocalyptica'i!
W roku 2004 w telewizji ukazał się utwór (singiel) zapowiadający nową płytę, chodzi oczywiście o Bittersweet gdzie Apocalyptica pokazała się z Lauri Ylönenem z The Rasmus i Ville Valo (H.I.M.). Jest to jeden z nielicznych śpiewanych utworów pod szyldem Apocalyptica. Utwór cieszył (i nadal cieszy) się dużą popularnością, do takiego stopnia, że został wykorzystany jako "MainTheme" w grze The Settlers: Heritage Of The Kings. Można powiedzieć że zespół postawił na wokal bo przed samą płytą ukazały się jeszcze trzy inne single w dwóch featuring przypadł niemieckiej wokalistce Marcie Jandová'ej (Wie weit = How far) w kolejnym po raz kolejny Lauri Ylönen (Life Burns).
W roku bieżącym zespół wydał płyte Apocalyptica, którą promował własnie kawałek Bittersweet (oraz pozostałe single). Płyta na prawde ciekawa wokal dodaje uroku utworom zespołu.
Nic osobiście nie moge polecić bo wymieniłbym wszystkie po kolei (taki los fana) jednak postaram sie wyminić te które w jakiś sposób uakżą różnorodność utworów:
Apocalyptica - Nothing Else Matters
Apocalyptica - Hall of Mountain King
Apocalyptica - Path i Path vol2
Apocalyptica - Kaamos
Apocalyptica - Until It Sleeps
Apocalyptica - Prologue [Apprehension]
Apocalyptica - Faraway
Apocalyptica - Bittersweet
Więcej grzechów nie pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mindfucker
Jabberwock
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 1327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza buga
|
Wysłany: Pon 17:24, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem covery metalliki to była porażka, ale cóż... kwestia gustu. przez długi czas nie mogłem się przekonać do apocalyp'tiki, az do czasu kiedy nie usłyszałem płyty "Cult". naprawde "wyjebało mnie z frytek", wiolonczeliści dla mnie tym albumem wygrali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasik
Prince of Darkness
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 3:52, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
mindfucker napisał: | moim zdaniem covery metalliki to była porażka, ale cóż... kwestia gustu |
Powiem Ci, że nie wszystkie są moimi ulubionymi jednak Until It Sleeps i Nothing Else Matters mi sie wydaje, dają rade może na chama Fade To Black... w/g mnie najgorsze to Master of Puppets i Enter Sandman reszta "jakośtam" daje rade
Tak czy inaczej Apocalyptica ownuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Wto 10:24, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie "Cult" jest najlepszą dotychczas płytą kapeli. Późniejsze albumy są co raz gorsze. Kapela zaczyna zjadać własny ogon, brak powera w utworach itp. Szkoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlos
SITH Masta
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 10:38, 27 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Płyta "Cult" jest rzeczywiście dobra, ale mnie osobiście najbardziej podoba się "Reflections" a zwłaszcza piosenki pt. "Somewhere Around Nothing" i "Resurrection", uwielbiam je słuchać ;] Ogólnie wszystkie kawałki tego zespołu są dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Behemoth
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nieztejziemi.
|
Wysłany: Czw 18:55, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
a co sadzicie o nowej plytce Apocalyptici? (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały
Upiór
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tak gdzie żyją smoki.
|
Wysłany: Pon 23:29, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
"Cult" najlepsza płytka Apocalyptici. Poprzednie z coverwami Metallici są conajmniej średnie. Coverować jakiś kawałek fajna sprawa ale wydać dwie płyty z coverami to już lekka przesada. Następne płyty nie są złe ale to już nie to samo co "cult". Z "reflections" podobaja mi się te spokojne kawałki. Nowa płyta ? Dziwna. Dochodzi wokal i to już wszystko psuje. Przynajmniej w moim odczuciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodek
Wojownik Cienia
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fen Carn w Gryfinie
|
Wysłany: Śro 22:13, 05 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Biały napisał: | Coverować jakiś kawałek fajna sprawa ale wydać dwie płyty z coverami to już lekka przesada. |
Druga płyta miała bodajże 3 kawałki ich autorstwa. Są świetne (szczególnie "Torreador") i pięknie pokazują, że zespół jak chce to potrafi sam coś stworzyć, co zresztą dobitnie pokazał na "Culcie". Nowa płyta jest słaba. Smęcą za bardzo :komb:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Śnieżka
Obserwator
Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:36, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie powiem, śliczną muzykę tworzą. Widziałam jedną ich koncertówkę, i jak ujrzałam jak szybko zasówają ręką po gryfie, to szczena mi opadła, niesamowite! A co do kończących się pomysłów Apocalyptici, moim zdaniem powinni nagrać cover ( jeśli tak to można ująć) Mozarta, ten to dopiero tworzył cudo!!!! " border="0" />
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia
Mroczna Dusza
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Śro 13:26, 16 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
jednymi z moich ulubionych kawalkow Apocalyptici sa : Path 1 i 2, Deathzone, Faraway
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzyś
Drow
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gryfino
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kłopot
Toast King
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowhere
|
Wysłany: Nie 16:07, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mało apokaliptyczny ten utwór, nie podoba mi sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|